Pierwsza proteza

Ciesze się ze macie to już za sobą. Jednak ja zawsze chodziłem na basen z dziećmi. Teraz mówią że nie będą ze mną chodzić bo będą się mnie wstydzić że ja jestem bez nogi. Dlatego spróbuję zawinąć ją w grube dwie warstwy, worki na śmieci i zakleję taśmą klejącą. Myślę ze to wytrzyma. Szkoda że nikt innego jeszcze nie wymyślił czegoś, aby się zabezpieczyć przed wodą. Ale dam sobie jakoś radę. Nie mogę przerwać chodzić z dziećmi na basen z powodu głupiej nogi.
Pozdrawiam :-x :cry:

Witaj Nie możesz sie wstydzić tego jak wyglądasz bo taki już będziesz do końca życia i trzeba się z tym pogodzić. Nie słyszałam jeszcze żeby ktoś mógł pływać w protezie bo na chłopki rozum to ona pociągnie cię na dno :-P Ja na basen nie ubieram wcale protezy bo to tylko większy problem , przed trzeba ją zdjąć a po założyć. Na basem wchodzę o kulach. Najbardziej martwiłam się tym że nie będę umiała pływać po amputacji, ale to nie miało większego wpływu na samo pływanie może tylko jestem wolniejsza Powodzenia

Witaj
Najgorsze jest kilka pierwszych wejść do wody.Im lepiej będziesz radził sobie w wodzie tym szybciej minie twoja bojaźń. Polecam zostawienie protezy w szafce i przemieszczenie się na basen przy pomocy kul łokciwoych. Spróbuj pójść najlepiej z kimś bliskim.
Ja też bardzo lubie przebywać w wodzie, trenowałem wyczynową tą dyscyplinę.
Jeśli będziesz miał jakieś pytania to pisz.
Pozdrawiam

Witam, kiedyś uwielbiałem przebywać co drugi dzień na basenie, a teraz mam problem bo z protezą nogi się wstydzę. Po drugie bez protezy głupio byłoby pływać nie mówiąc już o jej zalaniu wodą. Jeśli macie jakieś własne doświadczenia jak pokonać własny wstyd i wodę to proszę o pomoc
pozdrawiam :cry:

Witam wszystkich Jeszcze raz potrzebuje waszej pomocy. Cały czas mam problem z otarciami przy pachwinie, byłam u protetyka kilka razy ale powiedział że czasami tak sie robi a leja nie ma bardzo jak przerobić żeby przestało i polecił mi biologiczne opatrunki. I tu jest moje pytanie czy ktos z was juz je stosował jesli tak to prosze o opinie czy to sie sprawdza i jakieś konkretne nazwy bo jak pytałam się w aptece to powiedzieli że tych opatrunków różnych jest kilkadziesiąt i muszę im podać nazwę. Jakiś czas przyklejałam sobie gazę plastrem ale po kilku razach skóra była podrażniona od tego plastra, wypróbowałam też hydrocoll miałam go na sobie 2 dni i po ściągnięciu skóra jest podrażniona a w miejscu gdzie sie kończył zrobił się taki czerwony pasek jak by początek odcisku. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić dzisiaj przez te podrażnienia skóry już wogóle nie umiem chodzić w protezie :cry:

Witam !!! Byłam w końcu u protetyka skrócił mi proteze i z piłował miejsce gdzie uciskała mnie proteza , krawędzie zabezpieczył pianką iiiiii jest fatalnie chodzi mi się jeszcze gorzej ( po paru godzinach chodzenia tak mnie otarło że wątpię czy jutro będę mogła założyć proteze oczywiście dalej obciera w tym samym. Dawno nie brakowało mi tak nogi jak dzisiaj :cry: Miała naukę chodzenia tzn przyszedł do mnie pan który pokazał mi jakie błędy robię i jak trzymać prawidłową pozę, jak stawiać kroki i robić przejścia. Powiedział że muszę chodzić o 1 kuli dopóki nie wyrobie sobie nawyków. Bardzo mi to pomogło ale musze się skupiać i myśleć o każdym kroku jak go wykonuje i przyznam się że jest to dla mnie bardzo ciężkie. Mam nadzieje ze z czasem będzie lepiej ........... Pozdrawiam